Wioletta Grzegorzewska

 

 

Postój

 

 

 

Sierpniowa pielgrzymka na Jasną Górę,

kobiety podmywają się w bajorku za drzewami.

Ministrant, który niesie na plecach jako pokutę

zielony sztandar Parafii Świętego Antoniego,

uważa, że ich łona pachną świeżym chlebem.

Siedzę na drewnianym wozie z prowiantem,

w plecakach gotują się konserwy i pomidory,

pszczoły giną w uśpionych trąbkach strażaków.