Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
Umarłabym chyba ze strachu, gdyby mi się taki piekielny wielkolud pokazał.
— Hej! Nie wiadomo, bo...
Umarłabym chyba ze strachu, gdyby mi się taki piekielny wielkolud pokazał.
— Hej! Nie wiadomo, bo...
O Jagience nic tylko nie wspomniał chytry wykrętnik — ale zresztą szczerze mówił, bo w tej...
— Są w Zakonie i służki, i niewiasty, które choć ślubów nie czynią, bo nawet i...
W tej chwili jednak Helena, choć i niewołana, wbiegła do komnaty, bo się od Tatara...
Wołodyjowski nie dojrzał wypadku, bo mu horyzont przesłaniali Lipkowie, natomiast Mellechowicz wrzasnął okropnym głosem na...
Krzysia spuściła głowę i po chwili dwie łezki poczęły jej płynąć po policzkach.
— Jeśli tak...
Moja Basiu, panna Nowowiejska spuściła ci się z tajemnicy, dobrze! Aleś z Azją nic nie...
Usłyszawszy to Baśka porwała się z miejsca i padła w ramiona mężowskie. On przycisnął usta...
Niewiasty skupiły się koło pana Czarnieckiego, wołając: „Zbawca nasz! opiekun!” On zaś bronił się, zwłaszcza...
Jest to istotny element flirtu (wiadomo, że ambicję kawalerów stanowiło „skraść całusa” pannie). Pocałunek stanowić miał także dowód miłości, był pierwsza próbą cielesnego zbliżenia — dlatego tyle uniesień wywołuje w Gustawie z Dziadów wspomnienie pocałunku ukochanej.